Pies nigdy nie szczeka bez powodu. Szczekanie jest bowiem jedną z form komunikacji. Czworonóg może nim wyrażać zarówno radość, strach, frustrację czy niepokój – jest zatem nierozerwalnie związane z emocjami. Czasem jednak, gdy owe emocje biorą górę i pies nie jest w stanie obrać efektywnej strategii radzenia sobie, bezustanna wokalizacja może stać się niezmiernie uciążliwa.
Szczekanie sporadyczne i krótkotrwałe jest jak najbardziej naturalnym zachowaniem i prawem psa, którego człowiek nie może mu odmawiać. “Okazjonalne” poszczekiwanie powinno być akceptowane (i zazwyczaj jest) także przez otoczenie czworonoga, gdyż tak naprawdę nie zakłóca spokoju i porządku publicznego, nie jest uporczywe i nie wyróżnia się znacząco na tle innych odgłosów typowych dla wiejskiego lub miejskiego życia.
Powtarzające się regularnie lub/i wielogodzinne, głośne ujadanie jest natomiast wyjątkowo dokuczliwe zarówno dla samych domowników, odwiedzających ich gości jak i sąsiadów. Tego rodzaju zachowanie odbiega od normy i wymaga podjęcia stosownych działań.
Kluczowe wnioski
- Pies może szczekać z różnych powodów, ale nie powinien tego robić non stop.
- Sporadyczne szczekanie jest naturalne i akceptowalne, ale uporczywy hałas może być podstawą do nałożenia kary.
- Problemy ze szczekaniem powinny być rozwiązywane w pierwszej kolejności bezpośrednio z właścicielem psa.
- Jeśli właściciel nie reaguje, można zwrócić się do odpowiednich służb, takich jak Straż Miejska lub Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
- Mandat za szczekanie psa w dzień może wynieść nawet 5000 złotych.
Dlaczego psy szczekają?
Pies szczeka zawsze z jakiegoś powodu. I nie powinien robić tego non stop. Jeżeli tak się dzieje, należy znaleźć przyczynę i ją zlikwidować. Wiele zwierząt cierpi na lęk separacyjny i wściekle ujada, kiedy zostają same. Problem ten warto przepracować z behawiorystą. Wówczas i psu, i sąsiadom, i nam będzie się lepiej żyło. Okazjonalne szczekanie psa jest normalne, ale w zwierzę nie może hałasować przez cały czas i zakłócać spokoju.
Przyczyny szczekania psa | Rozwiązania |
---|---|
|
|
“Pies szczeka zawsze z jakiegoś powodu. I nie powinien robić tego non stop.”
Kiedy szczekanie staje się problemem?
Art. 51.§1 Kodeksu wykroczeń stwierdza: “Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Mandat za szczekanie psa można dostać nie tylko w przypadku zakłócania ciszy nocnej. Jeżeli zwierzę hałasuje przez cały dzień, właściciel również może zostać za to ukarany. Policja i straż miejska to nie jedyne służby, które mogą interweniować w przypadku, kiedy pies szczeka. Jeżeli istnieje podejrzenie, że zwierzę jest zaniedbywane lub dzieje mu się krzywda, do akcji wkracza Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Pracownicy sprawdzą, czy zwierzę ma odpowiednie warunki bytowe i wymagane szczepienia.
mandat za szczekanie psa w dzień
Choć żaden przepis w polskim prawie nie odnosi się do tego bezpośrednio, można powołać się na zapisy art. 51. § 1. Kodeksu wykroczeń, który mówi: “Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.” I ponownie – psa nie można ukarać, można natomiast wyciągnąć konsekwencje wobec jego właściciela. A są one dość dotkliwe, bo kara za hałasowanie wynosi nawet 5000 złotych. Mandat jest najpopularniejszą formą kary w takiej sytuacji, choć zapisy Kodeksu przewidują też areszt w wymiarze od 5 do 30 dni za złamanie prawa. Zatem, choć teoretycznie można spodziewać się mandatu za szczekającego psa, w praktyce zazwyczaj wygląda to inaczej. W pierwszej kolejności sąsiedzi zmęczeni zachowaniem zwierzęcia powinni zainterweniować u jego właściciela.
Inne możliwe konsekwencje
Jeśli problem powtarza się, czy wręcz nasila, właściciel psa ignoruje go i nie podejmuje żadnych wysiłków, aby sprawę wyjaśnić, zamiast na Policję czy Straż Miejską, lepiej zadzwonić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. TOZ oceni przede wszystkim warunki bytowe zwierzęcia – czy jest ono dobrze traktowane, czy ma zapewnioną opiekę, jedzenie, wodę. Jeśli nie znajdzie uchybień, sprawę umorzy. W takiej sytuacji sąsiedzi nadal mogą działać, zakładając sprawę cywilną w sądzie. Poza mandatem właściciel psa, który nie pilnuje swojego zwierzęcia, może zostać ukarany jeszcze innymi karami – do 500 zł za nieposprzątanie po swoim pupilku lub do 1 tys. zł za nie zachowanie zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Słowo dla sąsiada
Choć w chwili wzburzenia trudno o racjonalne argumenty, faktem jest, że nie każdy opiekun psa ignoruje to, że jego podopieczny non stop przeszkadza pozostałym mieszkańcom. Być może właściciel psa nie wie, że ten szczeka w czasie jego nieobecności? A może nie wie, co zrobić, do kogo zwrócić się o pomoc lub nie stać go na pracę z behawiorystą? Być może psiego opiekuna nie trzeba ukarać, a wesprzeć? Formalne działania, takie jak zawiadamianie administracji budynku, Straży Miejskiej, Policji lub Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami czy składanie pozwu do sądu powinny być ostatecznością, gdy osoba odpowiedzialna za psa bez cienia wątpliwości nie przejawia dobrej woli, by rozwiązać problem.
Słowo dla opiekuna psa
Twój pies głośno szczeka całymi godzinami? Sąsiedzi uskarżają się na hałas i brak możliwości odpoczynku we własnym domu? Nie ignoruj tego. Nawet jeśli któryś z mieszkańców w gniewie zapomni o podstawowych zasadach kultury, nie daj się sprowokować. Postaraj się rozmawiać grzecznie i rzeczowo, wyjaśniaj, tłumacz.
Miej jednak na względzie to, że nie każdy musi lubić psy, natomiast każdy ma prawo do spokoju we własnym domu. Przede wszystkim zaś nie licz na to, że problem szczekania rozwiąże się sam. Musisz podjąć działania, aby zapewnić ciszę w okolicy – mandat za szczekanie psa w dzień jest jak najbardziej realny.
Zanim dojdzie do interwencji administracji publicznej lub sąsiedzkich zgłoszeń, spróbuj w pierwszej kolejności sam znaleźć rozwiązanie. Poszukaj przyczyny nadmiernego hałasowania psa i niezwłocznie ją wyeliminuj, korzystając np. z pomocy behawiorysty. To na Tobie, jako właścicielu, spoczywa odpowiedzialność za zapewnienie ciszy i spokoju w Twoim otoczeniu.